Smartfon może wykrywać zmiany w sposobie chodzenia i informować noszącą urządzenie osobę, że wypiła zbyt dużo napojów wyskokowych.
Jak wyjaśniają eksperci z University of Pittsburgh w Pensylwanii, uzyskanie informacji o nadmiarze
alkoholu w czasie rzeczywistym może pomóc ludziom zmniejszyć jego spożycie i zapobiegać prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu.
W laboratorium kilkadziesiąt dorosłych osób otrzymało drinka (gimlet z wódką), którego mieli wypić w ciagu godziny. Następnie monitorowano ich przez siedem godzin co godzinę poddając badaniu stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto uczestnicy regularnie przechadzali się. Podczas spaceru w dolnej części pleców badanego umieszczono na pasku smartfony. Każdy wykonywał 10 kroków w linii prostej, a następnie zawracał i przechodził kolejne 10 kroków.
Smartfony mierzyły przyspieszenie oraz ruchy z boku na bok, w górę i w dół oraz do przodu i do tyłu. Aż w około 90 proc. przypadków zmiany w sposobie chodzenia pozwalały określić, kiedy stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu przekraczało 0,8 promila, czyli tyle, ile wynosi granica, po której przekroczeniu nie wolno prowadzić samochodu w USA.
Ponieważ nikt w rzeczywistości nie nosi smartfona przy dolnej części pleców, więc autorzy chcą zmodyfikować badania i ocenić możliwości określania stanu upojenia, kiedy telefon jest trzymany w dłoni lub noszony w kieszeni.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, co roku z powodu nadmiernego picia
alkoholu życie traci 3,3 milionów ludzi.
Wyniki badań opublikowano w Journal of Studies on Alcohol and Drugs: A Preliminary Study Using Smartphone Accelerometers to Sense Gait Impairments Due to Alcohol Intoxication